GENEZA POWSTANIA DOLINY RUMIANKU
Dolina Rumianku powstała także z potrzeby (bo czyż nie „potrzeba jest matką wynalazków”?). Będąc na zdrowotnym rozdrożu, poszukując rozwiązań dla siebie samych, kiedy wszyscy wokół rozkładali ręce, postanowiliśmy wziąć sprawy we własne. Lata czytania, szukania, dowiadywania się okazały się na tyle efektywne, że nie tylko udało się nam postawić samych siebie na nogi, ale także zrodziły myśl o tworzeniu tego, co naprawdę się kocha. Zamienić potrzebę, która przerodziła się w pasję w pracę. Z kolei przecież praca, będąca pasją, przestaje być „pracą”. Ktoś, kiedyś powiedział: „wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia”. Myślę, że to bardzo ważne słowa i bardzo trudna, ale trafna decyzja. Syn w momencie, kiedy wahałam się jeszcze czy podjąć tzw. „pewny” etat, w godz. „od-do”, a założyć sklepik, w który będę zobligowana wkładać mnóstwo czasu i energii, powiedział bez zastanowienia: „Mamo, rób to, co kochasz i spełniaj marzenia”. Będąc w tym miejscu, jestem mu bardzo wdzięczna, pokierowałam się „dziecięcą naiwnością” – było warto.